Dzisiaj nie o gotowaniu, a jak na drapieżnika przystało o polowaniu. Zajmiemy się polowaniem na hot doga, którego osobiście polecam. Za pewnie nie raz Twoją obecnością mogła zaszczycić się stacja paliw czy sklep Cafe oferujący w swojej karcie hot dogi francuskie. No właśnie... Zapadła decyzja o zakupie przekąski w której jest sos. Zapewne jak większość w takiej sytuacji lecisz po standardzie. A to czosnkowy, łagodny, ostry czy inne.
Jakiś czas temu opatentowałem mieszankę, która jest inna niż wszystkie. Część z was juz zapewne ją zna, ale mój wybór kieruje do tych, którzy jeszcze nie próbowali.
Miks ostrego sosu arabskiego z ketchupem. Niby wszystko ze standardu, a jednak takie połączenie wyróżnia się na punkcie innych mieszanek. Jeżeli jesteś sympatykiem ostrego jedzenia lub w Twoich żyłach płynie tabasco to gorąco polecam Ci spróbować mojej wersji hot doga.
czwartek, 13 lipca 2017
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz